Kompozycja organicznych kształtów płynie kroplami krwi i stoi w płomieniach, okalających odradzającą się perłę-kwiat. Wszystko co minione i złe, brud i pył przeszłości spływają kroplami czarnej smoły, wypalane czystym, szczerym płomieniem. Przemiana wymaga poświęcenia krwi, stare błony muszą się złuszczyć, aby perła mogła rozkwitnąć. Czerwień i ogień to głęboka przemiana, niepowstrzymany żywioł będący poza kontrolą, róż i beż odzwierciedlają subtelność i wrażliwość rozkwitającej perły, która mimo delikatności góruje pełna siły.

Obraz powstał na podstawie spontanicznego, mimowolnego szkicu, który – mam poczucie – wypłynął wprost z mojej podświadomości. Płyń przeze mnie to wyraz odwagi, gotowość na zmianę, wyzwanie rzucone przyszłości.